Myśląc o nowych meblach do salonu, sypialni, jadalni czy przedpokoju kierujemy się wyglądem, ceną, funkcjonalnością mebli. Zdarza się, że zwracamy uwagę na to z czego zostały wykonane: metal, plastik, sklejka, płyta MDF czy też lite drewno. Mało kto dokładnie przygląda się substancją, które zostały użyte do ich produkcji lub pokrycia.
Soolido stawia na meble dębowe pokryte naturalnymi olejami i woskami. Piękno drewnianych mebli nie sposób przecenić. Ich dodatkowym atutem jest fakt, że są to meble ekologiczne, a więc przyjazne ludziom i środowisku. Niestety nie wszyscy cenią jakość i ekologię. Oto kilka wskazówek na co zwrócić uwagę by uniknąć alergii i żyć w zdrowym otoczeniu pośród ekologicznych mebli.
Któż nie kocha wygodnych, stylowych eleganckich mebli do pokoju dziennego. Jakże przyjemnie zalec po męczącym dniu w wygodnym fotelu. Czy wiemy jednak jaka substancja pokrywa jego tapicerkę? PCB to inaczej polichlorowane bifenyle. Są odpornymi chemicznie substancjami, które słabo przewodzą prąd. Podwyższają temperaturę. Pokrywa się nimi tapicerowane meble do salonu by opóźnić proces spalania w razie pożaru. Stosuje się je jako dodatki do tworzyw sztucznych w celu obniżenia poziomu ich palności. Zawierają chlor lub brom, dlatego też mają szkodliwy wpływ na środowisko i zdrowie. Cząsteczki potrafią osadzić się na ciele, na żywności, kurzu. To przedstawiciele TZO.
TZO czyli trwałe zanieczyszczenia organiczne to substancje, które w środowisku pozostaną na stałe. Są zagrożeniem dla naszego zdrowia i środowiska. Gromadzą się w zwierzętach, łatwo rozpuszczają się w wodzie i tłuszczach przez co nie tylko je wchłaniamy, ale i zjadamy. Powodują wystąpienie zatruć toksycznych.
Innym groźnym środkiem jest bisfenol A. Często stosuję się go w zabawkach lub meblach z tworzyw sztucznych. Sprawia bowiem, że przedmioty są bardziej trwałe, a zarazem lekkie. Idąc na zakupy sprawdźmy czy na etykiecie znajduje się znaczek BPH Free albo trójkąt złożony z podążających za sobą strzałek. Jeśli w plastikowym krześle lub autku są polietylen lub polipropylen 2 lub 5 to dobry znak.
Ostatnią grupą są ftalany, także mieszczące się w zabawkach oraz meblach. Łatwo przenikają do kurzy i przedmiotów, z którymi się stykają, także skóry ludzkiej. Niestety nie istnieje obowiązek informowania o ich zawartości. Dlatego też nie wahajmy się pytać, dociekać i prosić o skład. W końcu chodzi o nasze zdrowie i tych, którzy z nami mieszkają.
Na koniec kilka rad:
Kupując meble do domu czy biura stawiaj na te z naturalnych materiałów takich jak drewno. Uważaj na tworzywa piankowe, tapicerowane, sztuczne, zwłaszcza te wykonane czarnego plastiku. Zapytaj producenta z czego został wykonany, czym pokryty. Jeśli chcesz poznać skład farby, którą został pokryty stół lub szafka na buty, zeskanuj kod i zapytaj producenta. Obecnie Fundacja Kupuj Odpowiedzialnie wprowadziła akcję, w której pyta o skład chemiczny produktów. Łatwiej w ten sposób uzyskać odpowiedź od wykonawców niż jako osoba prywatna, indywidualny klient. Pamiętamy jednak, że mają oni 45 dni na odpowiedź. Powodzenia!