Nie od dziś wiadomo, że Skandynawowie wiodą prym we wszystkich sondażach na najszczęśliwsze narody na świecie. Skąd bierze się u nich powszechny optymizm? Odpowiedź na to pytanie wydali się znaleźć Duńczycy.
Hygge to zdefiniowana w Danii część skandynawskiej kultury, która wkroczyła ostatnio także i do naszych domów. W Polsce zasłynęła głównie za sprawą kanałów, które 24 godziny na dobę emitowały wyłącznie palący się kominek, płynący strumyk, widok na las. Tymczasem w filozofii chodzi o zrobienie sobie przerwy, odpoczynek w gronie bliskich osób, wdzięczność za każdą chwilę, relaks w otoczeniu ciepłego oświetlenia, przytulnych dodatków, wina i bułeczek cynamonowych. Znacznie szybciej niż my hygge przyswoili Brytyjczycy, którzy od pokoleń mają w swoich żyłach chill out w brytyjskich pubach. Na Wyspach hygge nazywają drugą inwazją Wikingów. W naszym kraju kojarzy się ona bardziej z byciem domatorem. Proste rozrywki w przytulnym otoczeniu to to, co do nas przemawiało.
W ostatnim czasie wszyscy zaznaliśmy odrobiny hygge w naszym życiu. Tęskniliśmy bowiem za komfortem i odpoczynkiem, a taką możliwość dał nam lockdown.
Jak więc osiągnąć hygge w wystroju wnętrz? To bardzo proste. Pokoje powinny być przytulne, sprzyjające relaksowi. Dlatego też nie może w nich zabraknąć dębowego stolika kawowego w kąciku wypoczynkowym i dębowej szafki RTV w kąciku telewizyjnym. Czytanie, picie kawy, wina, piwa, oglądanie telewizji to bowiem podstawowe czynności w czasie odpoczynku. Meble do salonu, jadalni czy też biura powinny bazować na klasycznym stylu skandynawskim, czyli być wykonane z drewna. Solidne drewno dębowe ociepli pomieszczenie, nada mu sielski, rustykalny klimat. Takie właśnie są dębowe meble z kolekcji Prato. Kolor naturalnego dębu i pokrycie naturalnymi olejami i woskami sprawiają, że odrobina przyrody gości w naszych czterech ścianach. Ekologiczne podejście także jest ważną cechą. Filozofia hygge ceni bowiem zdrowe podejście do życia, ale zamiast restrykcyjnych diet zaleca delektowanie się kieliszkiem wina, które w umiarze nie szkodzi. Dlatego też dębowy barek z serii Prato, w którym schować możemy liczne trunki musi być częścią pomieszczenia. Oprócz miejsc odpoczynku ważne jest także oświetlenie wnętrza. Liczne świece są tu w cenie. Ciepłe światło odbije z pewnością lustro w dębowej ramie z powyższej kolekcji. Dużym atutem w jest także światło LED montowane opcjonalnie w przeszklonych częściach kolekcji Prato. Dębowe witryny, kredensy, komody to meble, które światłem bijącym z wnętrza mebla ocieplą każdy salon, jadalnię czy sypialnię. Dębowy stół, przy którym zasiąść może cała rodzina to także mebel w stylu hygge. Biesiadowanie to taki sposób spędzania czasu, który pozwala zrelaksować się w otoczeniu ukochanych. Dlatego też szeroka gama drewnianych stołów Prato, przy których zasiąść może 6, 8 lub 10 osób to propozycja na lokum o każdych gabarytach. Duńczycy bowiem łączą i mieszają funkcje poszczególnych pomieszczeń. Praca i relaks przy kawie odbywa się bowiem przy drewnianym stoliku bądź stole. Natomiast małe wnętrza uznają za bardziej przytulne. Uwielbiają powracać do klasycznych brył, które kojarzą im się z sielskim dzieciństwem. Sprzyja temu spokojna historia narodu, którym nie toczyły wojny, bitwy, rozbiory i „opieka” państw ościennych.
Seria dębowych mebli Prato stara się łączyć w sobie tradycyjne kształty, ekologiczne, bezpieczne materiały, ale i nowoczesne rozwiązania jakim jest cichy domyk szuflad i drzwiczek oraz oświetlenie Led. Minimalistyczne metalowe elementy, którymi są okucia nóżek oraz uchwyty dodatkowo odbijać będą tlące się z kominka światło. Hygge więc to nie tylko śmieszny filmik mężczyzny popijającego wino i wpatrującego się w drzwiczki pralki imitujące samolotowe okno. To styl życia, za którym tęskni wielu z nas.